Jason Anderson pracuje nad nową produkcją RPG dla firmy inXile. Osobnik ten odpowiedzialny jest między innymi za współtworzenie pierwszego Fallouta, jeszcze w szeregach studia Interplay. Chociaż na razie nie otrzymaliśmy wielu precyzyjnych informacji co do charakteru tego projektu, to pojawiają się pewne sugestie, że być może będzie on swoistą kontynuacją Wastelands, czyli pierwowzoru Fallouta.
Twórca, pracujący do tej pory nad
Project V13, czyli prawdopodobnie sieciową wersją gry
Fallout, zdecydował się opuścić studio
Interplay i dołączyć do
inXile, żeby zająć się właśnie nową, tajemniczą produkcją. Decyzja była podobno trudna do podjęcia, bo autorowi podobała się poprzednia praca. O zmianie przekonał go sam Brian Fargo, z którym Anderson dzieli podobne podejście do gier RPG. Fargo jest twórcą i szefem studia
inXile oraz założycielem także samego
Interplaya.
Anderson będzie sprawował artystyczną pieczę nad zespołem pracującym przy projekcie. Twórca mówi, że chciałby powrócić do RPG skupiającego się na historii i bohaterze. Autor zapewnia o swoim przywiązaniu do rozgrywki dla pojedynczego gracza, nawet mimo kilku lat spędzonych na pracy przy MMO (
Project V13?). Możemy więc spodziewać się RPG z krwi i kości. Czy gra będzie osadzoną w post-apokaliptycznym świecie kontynuacją wspomnianego
Wastelands?
Wskazuje na to kilka elementów. Firma
inXile posiada prawa do tego tytułu (zakupione od
Electronic Arts). W 2007 roku pojawiły się plotki na temat kontynuacji
Wastelands. Brian Fargo potwierdził bardzo szybko, że druga część rzeczywiście jest w planach, chociaż nie podał zbyt wielu szczegółów. Nowa odsłona
Wastelands zapewne stanie się faktem, chociaż nie wiemy na pewno czy to właśnie nad nią pracować będzie Anderson. Same studio
inXile znane jest z takich produkcji jak:
Bard's Tale i
Heist.
Kariera Jasona Andersona, jak wielu osób w branży, jest dość zawiła i bardzo ciekawa. Autor rozpoczął pracę od kontraktu z firmą
Interplay, w której zajmował się początkowo projektem szachowym. Szybko jednak został zaangażowany do prac nad
Falloutem i dłubał zarówno nad silnikiem graficznym, interfejsem, ale i światem. Później Anderson chwilę zajmował się drugą odsłoną wielkiej serii, ale postanowił opuścić szeregi firmy i rozpocząć działanie na własną rękę.
W ten sposób powstała firma
Troika Games, założona wspólnie z kolegami z
Interplaya w 1998 roku. Nowa współpraca zaowocowała tak ciekawymi dziełami jak
Arcanum,
The Temple of Elemental Evil oraz
Vampire: The Masquerade - Bloodlines. Ostatnim z projektów
Troiki była kolejna post-apokaliptyczna gra, która jednak nie ujrzała światła dziennego. Firma rozpadła się w 2005 roku. Przeglądając recenzje produkcji, przy których udzielał się Anderson łatwo zauważyć wzór – wszystkie otrzymały wysokie oceny.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-03-19 09:20:47
|
|